5 poradników, które zamierzam przeczytać przed porodem

Uwielbiam czytać książki. Bywa, że pochłaniam jedną za drugą. Choć są momenty kiedy zaczynam czytać kilka książek na raz i żadnej nie kończę. Na szczęście zdarza się to rzadko 🙂 Wynika to z tego, że bardzo dużo się u mnie dzieje, a ja dużo rzeczy chciałabym zrobić w krótkim czasie.

Co czytam teraz lub co mam w planach przeczytać do porodu 🙂

 

„Joga na czas ciąży i porodu” Dorothy Guerra

Widziałam osobiście cudowne narodziny. Skupione i pewne siebie rodzące, które podążały za swoim instynktem. Rodziły pięknie. Nam wszystkim zebranym na sali porodowej cisnęły się łzy do oczu. Chciałabym sama przeżyć wspaniały poród.

Powyższa książka ma być pewnego rodzaju inspiracją i podtrzymaniem mojej wizji 🙂

Zresztą przeczytajcie kilka słów od autorki:

“Moim celem jest nauczyć kobiety, że poród jest ich podróżą oraz prawem i przywilejem jako kobiet, że jako taki powinien być szanowany, nawet w środowisku medycznym. Kobiety potrafią mieć piękne porody, które nie są medycznymi procesami, i potrafią je w pełni kontrolować.

Bez względu na to, czy twój poród będzie naturalny, czy też z zastosowaniem leków, to jest twój poród i poprzez tę książkę dam ci wsparcie podczas całego procesu oraz umożliwię tobie podejmowanie takich decyzji, które są właściwe dla ciebie i twojego dziecka.”

Dorothy Guerra

„Joga na czas ciąży i porodu” dostępna jest => tutaj.

“Buddyzm dla współczesnej mamy” Sarah Napthali

Nie pamiętam jak natchnęłam się na tę książkę. Zamówiłam ją na allegro, bo była trudno dostępna. Urzekła mnie tekstem z okładki:

“Poznaj najcenniejsze myśli głównych nurtów buddyzmu. Przyjmuj spokojnie smutki i celebruj radości macierzyństwa. Stwórz szczęśliwe relacje z partnerem, przyjaciółmi, krewnym i własnym ja”

“Narodziny Twojego dziecka to czas wielkiej rewolucji przewartościowania, priorytetów, budowania życia całkiem od nowa. Być może przygniata Cię poczucie odpowiedzialności za maleństwo, lęk o jego bezpieczeństwo, bezgraniczne zaangażowanie w opiekę nad niemowlęciem. To zupełnie naturalne, że szukasz duchowej podpory podczas odgrywania jednej z najważniejszych ról w Twoim życiu – roli matki.

Ta książka powstała po to byś w najtrudniejszych chwilach – podczas rozterek, konfliktów, frustracji – mogła znaleźć najlepszy sposób radzenia sobie z codziennymi wyzwaniami. Korzystanie z zaprezentowanych tu praktyk buddyjskich nie będzie kolidować z Twoimi przekonaniami religijnymi ma natomiast pomóc Ci odnaleźć prawdziwe ja, czyniąc Cię osobą spokojniejszą i szczęśliwszą.
Otwórz się na niezwykłą mądrość buddyzmu – zostań spełnioną matką!”

Mam nadzieję, że wkrótce będę mogła napisać oddzielnie recenzje tej książki oraz pozostałych 🙂

“Duchowy wymiar ciąży “ Dr Shawn A. Tassone dr Kathryn M. Landherr

Autorzy pragną by czytelniczka najlepiej sięgnęła po tę książkę jak tylko dowie się, że jest w ciąży. Podpowiadają pomysły jak budować więź z dzieckiem kiedy ono jest jeszcze w macicy. Dla mnie jej zaletą jest to, że w natłoku codziennych spraw, gdy po nią sięgniemy to rzeczywiście zaczynamy skupiać się na tym co teraz czyli na sobie i dziecku. Podpowiadają np. co zapisać w Dzienniczku Ciąży (to może być też zwykły zeszyt) np.

“(…) W dzienniku z podróży opisz idealną matkę-mentorę. Nie cenzuruj, spisz wszystkie cechy i wartości, jakie miałaby. Następnie stwórz listę kobiet, które reprezentują cechy i wartości z tej twojej listy. Zastanów się, jakie kobiety chciałabyś zaprosić jako sprzymierzeńców swojej podróży.”

Rozdział drugi “Nawiązanie więzi przed porodem” zaczyna się pięknym cytatem:

“Życie matki jest życiem dziecka: jesteście dwoma kwiatami na jednej gałęzi.”

Karen Maezen Miller, Momma Zen

Przekonałam się o tym jak byłam zestresowana miałam robiony zapis KTG i zobaczyłam, że moje dziecko ma tachykardię (przyspieszoną akcję serca). To było niezbyt przyjemne doświadczenie. Zaś ja zrozumiałam, że gdy denerwuje się to moje dziecko też i być może warto po prostu odpuścić… Wziąć kilka głębokich oddechów.

Czytam tę książkę, a w między czasie inne. W tym przypadku akurat myślę, że to dobre rozwiązanie. Ponieważ autorzy chcą czytelniczce opowiedzieć o ciąży, porodzie i o połogu 🙂 Moim skromnym zdaniem czytanie może potrwać wiele tygodni i to nie przeszkadza w lekturze. 🙂

Duchowy wymiar ciąży => tutaj dostępna książka tradycyjna, a tutaj w formie ebook

“Świadome Rodzicielstwo” Daniel J. Siegel Mary Hartzell

Z tyłu na okładce przeczytamy:

“W jaki sposób doświadczenia z dzieciństwa wpływają na to, jakimi jesteśmy rodzicami? Czy na drodze autorefleksji można przezwyciężyć ograniczenia własnej przeszłości?
Jaka nauka opisuje złożone relacje między rodzicami i dziećmi”

Gdy zaczęłam ją czytać okazało się, że autorzy zachęcają do przyjrzenia się swojemu dzieciństwu. W sumie myślę, że każdy przyszły rodzic ma swoją wizję jaką chce być matką czy ojcem dla swojego dziecka. Myślę, że zapiera się nogami i rękami, że nie popełni błędów rodziców. Myślę, że nie raz je popełni. W końcu jesteśmy tylko ludźmi. Możemy się tylko bardzo starać by było ich jak najmniej zaś nasze dzieci wspominały dzieciństwo z radością.

Książkę rekomenduje też Agnieszka Stein:

“Książka Daniela Siegela ma tę ogromną zaletę, że nie jest poradnikiem o tym, co robić z dziećmi, tylko książką co robić ze sobą, żeby móc w bardziej dojrzały sposób budować relacje z dziećmi. Zawdzięczam tej lekturze możliwość głębszego zrozumienia samej siebie jako mamy oraz innych rodziców.”

Zaś we wstępie książki, możemy przeczytać piękne zdanie:

“(…) W ciągu ostatnich dziesięciu lat przebadano ponad dziesięć tysięcy dorosłych i dzieci z różnych kultur świata, środowisk społecznych i ekonomicznych, a wyniki tych badań potwierdziły istotną rolę zasady “Zacznij od siebie”, która głosi, że nadanie sensu własnemu życiu jest najlepszym darem, jaki możemy ofiarować swojemu dziecku i samemu sobie.”

Dopiero zaczęłam przygodę z książką “Świadome rodzicielstwo”, to już zapowiedziałam mężowi że będzie musiał ją przeczytać 😉

Książka dostępna => tutaj.

“W głębi kontinuum” Jean Liedloff

Od tej książki na zachodzie zaczął się nurt rodzicielstwa bliskości. Powróciły do łask chusty i nosidła. Myślę, że to jest książka po którą powinien sięgnąć każdy przyszły rodzic. Mi wstyd się przyznać, że książka stała na półce i zbierała kurz. Mam nadzieję, że przed porodem nadrobię zaległości! 🙂

Napiszcie koniecznie jakie polecacie książki przeczytać przed porodem, albo tuż po 🙂
Boje się, że czasu mi zabraknie na przeczytanie powyższych książek 😉

Jeśli chcecie znać co przeczytałam wcześniej to polecam wpis:
10 poradników/ książek o rodzicielstwie, które warto znać.