4 gadżety, które zabrałam w podróż po Portugali

Zestaw 4 najlepszych gadżetów dla mam i niemowląt, które zabrałam w podróż do Portugali. Była to nasza druga zagraniczna podróż z dzieckiem. Nasza córa jest idealnym podróżnikiem. Natomiast z perspektywy czasu mogę powiedzieć, że z małym dzieckiem rodzice mają ogromny strach (przynajmniej my mieliśmy), a okazuje się, że z im mniejszym dzieckiem jedziemy tym łatwiej 🙂

W Portugali moje 8 kilowe szczęście musiałam spakować nie raz do nosidła 🙂 Mój kręgosłup wrócił w trochę gorszym stanie niż wyjechał 😉

 

W kwietniu wyruszyliśmy w podróż. Trasa, którą chcieliśmy zwiedzić to była Lizbona i Porto.

Być może zastanawiasz się czemu chcemy podróżować z dzieckiem:

„Wszak istnieje coś takiego jak zarażenie podróżą i jest to rodzaj choroby w gruncie rzeczy nieuleczalnej”
Ryszard Kapuściński

Chciałabym, żeby też uwielbiała podróżować. Czy tak się stanie? Przekonamy się za parę lat.

W zaprzyjaźnionym sklepie BabyMama.pl wybrałam produktów, które zabrałam do testów:

1) Torba Beaba – okazała się hitem! W porównaniu z moją poprzednią jest lekka. Tamta jest idealna na spotkania czy momenty kiedy chcę być elegancka. Torba Beaba dla mnie i mojego kręgosłupa okazała się zbawieniem. Jej lekkość mnie urzekła od samego początku. Zaś letnie kolory wprawiły od razu w dobry nastrój. Wiecie jak to jest w torbie mamy: pieluszki, chusteczki, ubranka na zmianę, podkłady, zabawki, książeczki, portfel i inne skarby mamy.

 

Torba Beaba ma w sobie ciekawe rozwiązanie: do dużej torby dopięta jest mniejsza torba. Tą mniejszą można brać na krótkie spotkania bądź wyjścia bez dziecka.

Sama torba po otworzeniu głównej komory ma mnóstwo kieszonek, w których można poukładać skarby dziecka i mamy.

Dodatkowo znajdziemy w niej:

Torebkę termiczna
Podkład
Schowek na smoczek (smoczka nie używamy ale ta saszetka mnie urzekła)

Dodatkowo na lotniskach spisała się idealnie, bo można było ją ładnie połączyć z rączką walizki. 🙂 Zresztą sami zobaczcie:

 

 

2) Przenośne materiałowe krzesełko. Wybrałam taki model, który jest uniwersalny do wszystkich krzeseł. My w Portugalii mieszkaliśmy niedaleko bardzo fajnej kawiarenki, w której nie było fotelików dla dzieci. Ku zaskoczeniu innych dzięki przenośnemu krzesełku nasza córa siedziała obok i kosztowała smakołyków ze stołu 🙂

 

3) Bidon – skip hop – jest rewelacyjny do nauki, bo jest przezroczysty. Od razu widać czy dziecko rzeczywiście się napiło czy nie. Dla nas było to ważne, bo trenowaliśmy naukę picia ze słomki. Na wyjeździe u nas z zapałem do nauczania było różnie. Natomiast sam bidon jest rewelacyjny i lekki. Braliśmy go również na wyjścia do miasta. Logopedzi bardzo polecają żeby dzieci uczyły się pić przez słomkę. My wciąż trenujemy. Mi bardzo podoba się kolorystyka naszego bidonu 🙂

 

4) Zawieszka wielofunkcyjna ToGo – została zabrana z myślą, żeby przyczepić otulacz do wózka. Natomiast z wózka bardzo rzadko korzystaliśmy. Także zawieszki przydały się jako zabawka, brzęczenie fascynowało moją córę. Przypomniało mi się, że zabawkę przyczepiliśmy do wózka na ToGo. Także takie zawieszki przydadzą się zawsze na w razie czego.

Inne zastosowanie jakie wypatrzyłam, to, żeby stosować je jako smycz do kluczy 🙂 Wybrałam takie zawieszki w letnim arbuzowym klimacie 🙂

 

Mam dla Was zniżkę na zakupy do sklepu BabyMama.PL – 5%
na hasło: zapytajpolozna 🙂

P.S.: Słusznie moje czytelniczki zauważyły, że nosidełko BabyTula idealnie sprawdza się w podróży i jest często na moich zdjęciach 🙂