Ciąża

USG badanie czy zdjęcie dziecka?

Ostatnio dostałam zapytanie od Pani Grażyny czy USG wykonywane przy każdej okazji jest szkodliwe.

Otóż nie ma jednoznacznych wyników badań czy zbyt częste wykonywanie USG jest szkodliwe na płód. Natomiast wiemy, że w trakcie badania, biorą udział fale ultradźwiękowe o różnym natężeniu.  W zależności od rodzaju wykonywania badania ultrasonograficznego. Niskie mniej szkodliwe fale są stosowane w USG przez powłoki brzuszne, a w sondzie przez pochwowej wyższe fale.

Udowodniono, że w trakcie długotrwałego wykonywania badania może dojść do nagrzania się tkanek dziecka. W ciąży zalecane są 3 USG (Pierwsze w  11-14 tygodniu, drugie w 18-22 tygodniu, trzecie w 28-32 tygodniu).  Bywa, że wykonuje się USG wcześniej, kiedy to nie wiadomo czy kobieta jest w ciąży. Od 5 tygodnia ciąży w USG przez pochwowym można uwidocznić jajo płodowe i tym samym stwierdzić, że kobieta jest w ciąży 🙂 Serduszko przyszła mama usłyszy w trakcie badania dopiero około 9 tygodnia ciąży.

Czasami kobiety chcą widzieć swoje dziecko, mieć jego serie zdjęć i robią kilka do kilkunastu USG nie potrzebnych. Także nadmierne  narażanie maleństwa na fale ultradźwiękowe może być nie dobre, ale nie musi. Wiem, że to nie jest odpowiedź białe lub czarne. Niestety nie mogę powiedzieć kategorycznie nie. Natomiast apeluję o zdrowo rozsądkowi podejście do sprawy. Badania nad ultrasonografią nie wykazały szkodliwości tego badania. Natomiast badanie USG wykonywane jest głównie w celu stwierdzenia czy ciąża rozwija się prawidłowo. Nic więcej. Także najważniejsze w tym badaniu są pomiary i ogólne spojrzenie na rozwijające się dziecko. Natomiast jak wiadomo dla przyszłych rodziców jest to możliwość podejrzenia maluszka. Aczkolwiek bywa tak, że dzieci w trakcie badania „uciekają” bliżej kręgosłupa mamy. Robią „pozy”, które uniemożliwiają dokładne obejrzenie maluszka.

Pani Grażyna napisała mi o przypadku koleżanki, której lekarze robili często USG, choć ona go nie chciała. Czasami są sytuacje, kiedy zdjęcie z badania poprzedniego jest nie wyraźne. Bywa, że omawiana jest ważna kwestia, a mama zapomniała wziąć ostatnio wykonywanego USG. Także, może w tym wypadku była to siła wyższa i należało tak zrobić. Także trudno określić mi czy to było potrzebne czy nie. Są np. warunki, kiedy należy wręcz robić serie USG, kiedy monitoruje się dziecko.

Jeżeli chodzi o USG 3D/4D, które zaczęło być bardzo popularne. To bardzo fajna pamiątka, jeżeli zrobi się je w odpowiednim czasie, czyli jak maluszek jest jeszcze mały. Wtedy łatwiej będzie go podejrzeć. USG 3D/4D cieszy się dużą popularnością, bo jest niemalże zdjęciem. Tak, naprawdę jest to również bardzo dobre urządzenie do wykonywania badań diagnostycznych. Ponieważ właśnie w tym badaniu dokładnie widać wady zewnętrzne.

„Lekarz może zlecić dodatkowe badanie USG w następujących przypadkach:

– Występuje krwawienie we wczesnej lub zaawansowanej ciąży;
– Masz założoną wkładkę wewnątrzmaciczną, którą lekarz chce zlokalizować przed poczęciem (chodzi o stosowaną przez niektóre kobiety wkładkę antykoncepcyjną, która była przed okresem ciąży założona przez lekarza);
– Ruchy dziecka są niewyczuwalne;
– Określenia wielkości dziecka w przypadku wcześniejszego lub opóźnionego porodu;
– Wykrycia wszelkich zmian zachodzących w macicy, które mogą wskazywać na wcześniejszy poród;
– Określenia ułożenia dziecka, wielkości, dojrzałości łożyska;
– Obserwacja zachowania dziecka, stopnia jego aktywności, ruchów oddechowych oraz płynu owodniowego (w przypadku, gdy ciąża jest przenoszona);
– Potwierdzenia nietypowego położenia dziecka, które należy sprawdzić przed porodem.”

fragment: „Poradnika dla przyszłych mam”

Przeczytaj więcej o USG na: http://wzorowamama.pl/badanie_usg_w_ciazy.html

A wracając do tematu wpisu, mam pytanie: Dla Ciebie USG jest badaniem czy możliwością zrobienia zdjęcia dziecka, a może tym i tym? 🙂

Wybrane dla Ciebie

10 komentarzy

  • Reply
    Karolina
    09-10-2008 at 08:49

    Małgosia jest naszą pierwszą kruszynką. Obecnie jesteśmy w 28 tygodniu ciąży. Badanie USG przeszliśmy już 4 krotnie. Pierwsze potwierdzało ciążę w 6 tygodniu. W 9 tyg potwierdzono bicie serca dziecka, co było wspaniałym momentem dla mnie i dla tatusia. Potem usg genetyczne w okolicach 13 tygodnia. Dzidzia już machała rączką – wtedy dotarło do mnie że NAPRAWDĘ mieszka w moim brzuszku CZŁOWIEK. To bardzo zmieniło moją świadomość – nie myślałam już tylko o tym, ze jestem w ciąży, ale o tym, że noszę w łonie małego człowieczka. Potem – około 24 tygodnia zdecydowaliśmy sie sprawdzić, jak wygląda usg 3D/4D. BYLIŚMY ZACHWYCENI! Teraz dopiero dokładnie zobaczyliśmy naszą krusznkę, która robiła do nas minki, ssała kciuk i odsłoniła nam tajemnicę płci. Dziewczynka! Byliśmy oboje bardzo poruszeni i przeszczęśliwi.
    Szczęście przede wszystkim z wyniku badania – dzidziuś rozwija się wspaniale, ale nie ukrywam, że radość podejrzenia Małgosi w obrazie trójwymiarowym była ogromna! Więc dla nas to przede wszystkim BADANIE – najważniejsze było, zęby wszelkie parametry były w normie, ale również i wspaniałe przeżycie – piękne, poruszające. Po wyjściu z tego ostatniego usg dostałyśmy od tatusia bukiecik kwiatków.

    Z [pewnością ten niezwykły obraz naszego dzidziusia nas oboje bardzo do niego zbliżył. Od tej pory rozmawiamy z brzuszkiem, tatuś czyta nam bajki:) Czekamy na kolejne usg w okolicach 30 tygodnia.

  • Reply
    Nika
    09-10-2008 at 10:25

    Witam!Dla mnie USG to przede wszystkim badanie, w którym można stwierdzić jak rozwija się dziecko. Obecnie jestem 32 tygodniu i czeka mnie drugie badanie USG. Pierwsze było wykonane w 21 tygodniu, było to USG 4D. Zdecydowałam się na to badanie tylko i wyłącznie dlatego by stwierdzić czy dziecko rozwija się prawidłowo, natomiast zdjęcia i film to miły dodatek.

  • Reply
    Julita
    09-10-2008 at 19:05

    Zgadzam sie z Nika. Usg jest dla mnie mozliwoscia sprawdzenia jak rozwija sie moje dziecko i „moje wnetrze” czyli lozysko, wody plodowe itd. Mam pecha bo mieszkam w Norwegii a tutaj wykonuje sie tylko jedno badanie usg na samym poczatku ciazy. Jestem teraz 2 tygodnie przed porodem i nie wiem jak wszystko sie rozwija 🙁 Kiedys nie bylo takich badan jak usg i kobiety tez rodzily i nie bylo problemu. Ale uwazam ze skoro teraz mamy taka mozliwosc zobaczenia czy wszystko jest dobrze to dlaczego tego nie wykorzystac. Takze zazdroszcze wszystkim mamusiom ktore mieszkaja w Polsce:)

  • Reply
    doda
    10-10-2008 at 18:04

    Ja mam USG robione co miesiąc,ponieważ mój ginekolog twierdzi że nie szkodzi to maluszkowi.Jak narazie jest wszystko dobrze i czekam na szczęśliwe rozwiązanie.

  • Reply
    Jowka
    30-11-2008 at 11:36

    Witam wszystkie ” ciężarówki” jestem obecnie w 30 tyg. ciąży , a badań USG miałam już 8-9 i jak na razie nic mojej kruszynce nie zaszkodziły (były konieczne ze względu na wypadek któremu uległam, a później ze względu zagrożenia poronieniem-krwotok), jedyne co mnie w tych badaniach nie przekonało to to, że przez 3 miesiące mówiono mi że jest dziewczynka , a ostatnio zmieniło się na chłopca, ale cóż to nie koncert życzeń i tak czekamy do końca kto powiększy nasze grono – Martynka czy Piotruś.

  • Reply
    Madzia
    07-07-2009 at 07:29

    Witam…jestem obecnie w 33 tyg. ciaży usg przez powłoki brzuszne miałam jak dotąd 2 razy w 20 i w 28 tyg.natomiast usg dopochwowo miałam 5 razy nie wiem czemu tak miałam bo z dzidzią wszystko wporządku.tak jak Jowka nie wierze w to co lekarze mowią o płuci poniewaz w 20 tyg był chłopczyk a w 28 dziewczynka.zostało 7 tyg i Wiktoria albo aleksander bedzie juz na swiecie.

  • Reply
    Ania
    18-07-2009 at 23:35

    Witam! ja jestem juz szczesliwa mama mojej malutkiej coreczki. jestem mama po raz pierwsz, wiec ciaza byla dla mnie wielka niewiadmoma i choc dzdidzia w brzuszku rozwijala sie swietnie, robilam usg po to by potwierdzic, ze wszystko jest ok. nasluchalam sie i naczytalam, ze jesli bylo by cos nie tak, a zostalo by w miare wczesnie wykryte sa dosc duze szanse na wyleczenie. teraz wiem, ze nie bylo to wszystko potrzebne,ale ja jak to sie mowi wole „chuchac na zimne”. jesli chodzi o moje doswiadczenia z lekarzami, to spotkalam sie z tym iz kazdy z nich byl za wykonaniem 3 badan, jesli jednak, ktoras z mam chciala zrobic sobie dodatkowe usg nie bylo problemu

  • Reply
    MagdaKsiązek
    29-05-2015 at 10:33

    Osobiście uważam że informacje o szkodliwości USG czynią wiele złego – badanie USG może wiele przecież pokazać, a świadomość ze wiemy co się dzieje z dzieckiem i spokój jaki może nam badanie zapewnić są nieocenione. Dobrze że powstają takie artykuły, podaje linka i innego ciekawego artykułu i zachęcam Mamy do czytania!

    http://mozgi.pl/czy-badanie-usg-w-czasie-ciazyszkodzi-dziecku-lub-matce-8DB7

  • Reply
    willo
    05-09-2016 at 08:28

    Trafiłam dzisiaj na ciekawy artykuł, dotyczący szkodliwości wykonywania badań USG w pierwszym trymestrze ciąży u dziecka z genetyczną predyspozycją do autyzmu – zbyt częste badania miałyby u niego wpływać na zaostrzenie się objawów choroby (tutaj artykuł angielskojęzyczny: http://hsnewsbeat.uw.edu/story/data-analysis-links-autism-severity-genetics-ultrasound, do oryginału niestety nie mam dostępu).
    Jestem w niejakim szoku, bo pamiętam jak dziś, że na biofizyce kładziono nam do głowy, że obawa przed USG jest całkowicie bezpodstawna i w ogóle najgorsze co można zrobić, to odkładać je z powodu takich uprzedzeń. Oczywiście wykładowca nie odnosił się do konkretnych sytuacji obciążonych (jak wynika z badania) większym ryzykiem, najpewniej jak zwykle sprawdza się w życiu zasada złotego środka… tym niemniej chciałabym usłyszeć Pani zdanie na ten temat 😉
    Pozdrawiam.

    • Reply
      Kasia ZapytajPoloznaPL
      05-09-2016 at 11:01

      Bardzo Ci dziękuję za podesłanie linku do badań. Również jestem w szoku, bo to pewnie byłyby pierwsze badania mówiące o szkodliwości USG.
      Brakuje mi kilku informacji na przykład: o tym ile badań USG jest bezpiecznych, a ile nie.
      Myślę, że jak ze wszystkim trzeba być rozsądnym. Warto wykonywać USG wtedy kiedy jest konieczne. Zaś „zdjęcie” dziecka które jest świetną pamiątką zrobić przy okazji zalecanego badania.

    Napisz komentarz

    Zapraszam
    na darmowy kurs!

    Jestem położną i kurs stworzyłam z myślą o Tobie, przyszła mamo, żeby być Twoim przewodnikiem po narodzinach, karmieniu piersią i macierzyństwie.

    Kasia Płaza-Piekarzewska — Położna

    P.S. W każdej chwili możesz wypisać się z kursu.