Postanowiłam poruszyć temat aktywności fizycznej w ciąży.
Jeśli ciąża przebiega fizjologicznie a planujesz być aktywna fizycznie w ciąży to najpierw skonsultuj się z lekarzem ginekologiem, jeżeli nie będzie przeciwwskazań to:
- wybierz przewiewne ubranie (zapobiegnie przegrzaniu),
- zadbaj o prawidłowe nawodnienie organizmu,
- w momencie gdy czujesz dyskomfort w trakcie wykonywania ćwiczenia przerwij je,
- jeśli zajdzie taka potrzeba rób przerwę w trakcie aktywności fizycznej, gdy pojawi się zadyszka zwolnij.
Jakie warto wybrać formy aktywności fizycznej w ciąży?
Pływanie w ciąży
Woda dla przyszłej mamy jest zbawienna. Jeśli czujesz, że brzuszek jest coraz większy i Ci ciąży warto się zmobilizować i udać na basen popływać. Dlaczego? Ponieważ pod wpływem wody stawy odciążają się. Możesz spróbować położyć się na wodzie i zrelaksować kręgosłup. Jeśli nie umiesz pływać, to i tak warto wybrać się na basen. Wejście do wody, brodzenie nogami w wodzie będzie miało dla Ciebie zbawienny wpływ. Jeśli masz obrzęknięte nogi to zabawa w wodzie będzie dla Ciebie miłym relaksem. Poza tym woda ma dodatkową zaletę, bo ujędrnia skórę.
Przeciwwskazaniami do pływania w ciąży są nadciśnienie, krwawienia, infekcje, ciąża wysokiego ryzyka, cukrzyca i niedokrwistość
Bieganie w ciąży
Dużo kontrowersji budzi bieganie w ciąży. Kobiety, które uprawiały ten sport przez lata mogą go kontynuować także w stanie błogosławionym. Pięknie o bieganiu w ciąży powiedziała Beata Sadowska:
“Bieganie to wolność, przestrzeń w głowie, łapanie dystansu za ogon. Czy bałam się, że w ciąży mi tego zabraknie? Nie. Nie myślałam o tym. To był bardzo intuicyjny czas, wiec miałam do siebie zaufanie. Wierzyłam, że usłyszę, co do mnie mówi własny organizm. No ale przede wszystkim skonsultowałam moje biegowe zapędy z doktor prowadzącą ciążę. Jak usłyszała, że biegam od ponad 10 lat, powiedziała: „Proszę bardzo. Organizm sam powie STOP”. I powiedział. Z końcem ósmego miesiąca. Oczywiście biegałam spokojnie, powoli, z głową. Bez ścigania się. Chodziło po prostu o podtrzymanie aktywności fizycznej. Dobrze się czułam, brzuch się nie napinał, a na to miałam zwracać uwagę. Dziś, kiedy dziewczyny pytają mnie, czy mogą biegać w ciąży, zawsze odpowiadam to samo: nie pytajcie mnie, ale lekarza. On wie, ja nie.”
Cytat Beaty Sadowskiej.
Proponowany zestaw:
Stanik sportowy Addidas
Biała bluzka Zalando
Spodnie dresowe Mama Licious (bardzo dobrze się trzymają)
Jazda konna w ciąży – przeciwwskazana
Jazda konna jest bardzo urazowym sportem dlatego warto by przyszłe mamy z niego zrezygnowały. Oczywiście może zdarzyć się, że przez pewien czas kobieta nieświadoma swojego nowego stanu będzie uprawiać ten sport. Natomiast, gdy tylko się dowie o ciąży warto z niego zrezygnować. Ten rodzaj aktywności fizycznej warto zamienić na coś bezpieczniejszego.
Jazda na rowerze w ciąży
Są kobiety, które uwielbiają jeździć na rowerze. Czy mogą jeździć na rowerze w ciąży? W pierwszym trymestrze ciąży można korzystać z tej formy aktywności. Później warto wziąć pod uwagę, że w trakcie ciąży zmienia się środek ciężkości. W związku z tym lepiej zamienić tradycyjny rower na rower stacjonarny. Dzięki temu unikniemy ewentualnych kolizji, upadków i innych nieprzyjemnych zdarzeń.
Joga w ciąży
Dla mnie jest to idealna forma aktywności fizycznej w ciąży. Dlaczego warto z niej skorzystać? Na ten temat rozmawiałam z Ingą, która prowadzi zajęcia dla przyszłych mam 🙂
Dodam jeszcze, że w jodze bardzo dużo pracuje się z oddechem. Jeśli masz kłopot z koncentracją na oddechu. Warto byś kilka razy wzięła udział w takich zajęciach. Taka umiejętność skupienia się na oddychaniu: wdechu, dłuższym wydechu przyda się w trakcie porodu.
Pilates w ciąży
Jak najbardziej polecam tę formę aktywności przyszłym mamom. Pilates jest zestawem ćwiczeń, który został opracowany przez Niemna Josefa Pilatesa. Twórcy zależało na uelastycznieniu i rozciągnięciu wszystkich mięśni w ciała. Choć podobnie jak joga pilates zajmuje się całym ciałem, to jest bardziej dynamiczny. Dlatego niektórym bardziej odpowiada.
Proponowany zestaw:
Stanik sportowy Nike
Bluzka LOVE2WAIT
Legginsy LOVE2WAIT
Jak jest u mnie z aktywnością fizyczną w ciąży?
Zawsze marzyłam, że będąc w ciąży będę ćwiczyć. Choć moją miłością nigdy nie była aktywność fizyczna. To w pewnym momencie stała się dla mnie bardzo ważna. Pamiętam gdy w czerwcu 2014 zaczynałam biegać wg Trening biegacza, to pierwsze 14 minut nie były lekkie. Łapałam zadyszki. Mimo to nie poddałam się. Ostatecznie doszłam do momentu, że byłam wstanie przebiec ponad 10 km!
Niestety bądź stety bieganie porzuciłam będąc w ciąży. Do 15 tygodnia ciąży nie ćwiczyłam. Później zapisałam się na zajęcia jogi dla kobiet w ciąży oraz ćwiczenia z położną. Uznałam, że pod okiem fachowca będę czuła się bezpieczniej. Ponieważ wybieram zajęcia stricte skierowane do kobiet w ciąży, to prowadzące dobierają adekwatne ćwiczenia do naszego stanu 🙂
Dlaczego warto ćwiczyć w ciąży?
Ponieważ poprawia się:
- wydolność krążenia,
- układ mięśniowo-szkieletowy,
- trawienie i metabolizm.
Zmniejsza się ryzyko:
- obrzęków,
- żylaków.
Na samym początku zwróciłam uwagę na przewiewny strój w trakcie ćwiczeń 🙂
Warto wybrać przewiewną koszulkę i wygodny dres bądź legginsy
polecam firmy Mama Licious.
Jeszcze szybkie zdjęcie wykonane po ćwiczeniach, żeby Was zmotywować 🙂
Zestaw ubrań ze zdjęcia:
Biała bluzka LOVE2WAIT
Legginsy LOVE2WAIT
Post powstał przy współpracy z Zalando.
16 komentarzy
KasiaGosposia
08-04-2016 at 05:56Dlaczego ten artykuł jest zabezpieczony hasłem?
Kasia ZapytajPoloznaPL
08-04-2016 at 06:02Jeszcze nie jest gotowy do publikacji, pracuje nad nim 🙂
Wkrótce będzie dostępny do czytania.
Dominika Hudzik
21-04-2016 at 10:32Myślę, że najlepiej wybierać taką aktywność jak przed ciążą, tylko w lżejszej formie. Ja „przed” trenowałam na wolnych ciężarach, „w trakcie” zamieniłam je na maszyny z lżejszym obciążeniem. Wszyscy pukali mi w czoło, ale ruch to było najlepsze, co mogłam dla siebie zrobić. Nade wszystko trzeba słuchać swojego ciała i nie ulegać presji na bycie super aktywną (bo jest to modne). Bywały takie dni, że ciało mówiło „chcę pospać, poleżeć, pobyczyć się” i wtedy posłusznie robiłam, co kazało 🙂
Kasia ZapytajPoloznaPL
27-07-2016 at 09:55Dokładnie 🙂 Cieszę się, że posłuchałaś tego co Ci w duszy gra 🙂
Marta Gołębiewska
21-04-2016 at 18:04Aktywność w ciąży jest bardzo ważna, ja od 20 tygodnia ciąży raz w tygodniu chodzę na basen -ćwiczenia w wodzie prowadzi położna, więc mogę w pełni jej zaufać i się zrelaksować. Dodatkowa motywacja jest to, że taka aktywność fizyczna z pewnością za procentuje w trakcie porodu. Warto o siebie dbać 🙂
Kasia ZapytajPoloznaPL
27-07-2016 at 09:54Marto, wspaniale 🙂 Ja żałuję, że nigdy w ciąży nie wybrałam się na basen. 🙁
Natomiast ćwiczyłam do końca ciąży i uważam, że to jest rewelacyjna sprawa 🙂
Anna
09-05-2016 at 08:52Jestem w 19 tygodniu – kocham rower, ale lekarz wykluczył totalnie. Chciałabym wybrać się na basen. „Chciałabym”, bo wciąż nie mogę dobrać stroju kąpielowego (góry dokładniej). Ciekawa jestem zumby dla ciężarnych, aczkolwiek zauważyłam, że w moim mieście są głównie zajęcia ogólnorozwojowe, a mnie jednak kręci zumba sama w sobie.
Kasia ZapytajPoloznaPL
27-07-2016 at 09:56Aniu, być może rowerek stacjonarny by się sprawdził 🙂 Mam nadzieję, że udało się znaleźć pasującą górę kostiumu 🙂
Anna
27-07-2016 at 10:12Oooo na stacjonarny nie wpadłam :)))
A góra nie znalazła się u brafitterki, za to znalazła się w (uwaga!) Tesco :O I obwód i miska – szok <3
Dzięki za poradę!
Kasia ZapytajPoloznaPL
27-07-2016 at 10:16🙂
Cieszę się, że udało się znaleźć. Jak widać czasami Tesco jest zbawienne 🙂
Proszę 🙂
bietka
27-07-2016 at 07:37ja praktycznie ćwiczyłam do samego końca ciąży. Co ułatwiło mi nie tylko poród, ale także nie miałam problemów z chodzeniem, z bólem kręgosłupa. Na kontrolnej wizycie ginekolog była pod wrażeniem, że w 9 miesiącu z siadu skrzyżnego wstałam samodzielnie, bez problemu. Polecam każdej kobiecie aktywność fizyczną w ciąży:)
Kasia ZapytajPoloznaPL
27-07-2016 at 09:57Bietka, cieszę się, że zobaczyłaś efekty ćwiczeń w trakcie porodu 🙂 Też czułam się w formie do samego końca ciąży. Tylko im bliżej terminu porodu tym bardziej nie mogłam doczekać się spotkania z córeczką 🙂
Agnieszka
02-10-2016 at 21:39Piszesz o zajęciach oddychania z położną.
Dużo zastanawiałam się odnośnie szkół rodzenia itd (22 tc). Ostatecznie decyzja na razie padła na indywidualne spotkania z położną środowiskową (realizowane w mojej przychodni, na NFZ, od 26 tc.) jednak podobno nastawione są one na pielęgnację dziecka niż przygotowanie do porodu. Dlatego postawiłam na „jogę w ciąży”, lecz zaintrygowały mnie te zajęcia o których napisałaś.
Gdzie można się na takie umówić? Co byś doradzała, czy może podpytać tą środowiskową i poprosić ją o instruktaż? Czy może zapisać się do jednej z położnych w szpitalu, w którym chciałabym rodzić?
Kasia ZapytajPoloznaPL
02-10-2016 at 22:09Na jodze dużo się pracuje z oddechem. Dlatego gorąco polecam. Nie wiem czy jesteś z Warszawy. Tutaj zajęcia jogi dla kobiet w ciąży prowadzi Inga w Szpitalu Św. Zofii 🙂
Spotkania z położną na NFZ myślę, że powinny być dostosowane do Twoich potrzeb. Jeśli chcesz skupić się na przygotowaniu do porodu, to takie powinny być. To czego oczekujesz od tych spotkań przedstawisz położnej, na pierszym spotkaniu.
Agnieszka
02-10-2016 at 22:22Jakie to miłe, że tak szybko dostałam odpowiedź 🙂
Oj do Warszawy mi daleko 🙂 śląsk, ale znalazłam właśnie bardzo dobrze prowadzone zajęcia jogi dla kobiet w ciąży w Katowicach.
Generalnie mój lekarz prowadzący zakazał czytać mi wszystkiego w internecie, bo wiadomo jak szybko można wpaść w paranoje po niektórych lekturach 🙂 no i ogarnął mnie dziwny lęk, bo dużo koleżanek, które są również w ciąży rozwiązują problem szkoły rodzenia na różne sposoby. Ja się trochę zraziłam, bo w szpitalu, który wybrałam jest szkoła, ale składa się z (tylko..) 4 spotkań po 2h i kosztuje 400zł (wydaje mi się, że to dosyć dużo $ a mało czasu i gdzie tu mówić o „ćwiczeniu” i przygotowywaniu się do porodu pod okiem fachowca 🙁 )
Kasia ZapytajPoloznaPL
02-10-2016 at 23:03Cieszę się, że udało się znaleźć miejsce w Katowicach 🙂
Jeśli chodzi o szkołę rodzenia to nie skupiałabym się na ilości spotkań, a raczej prowadzących. Warto poszukać opinii o szkole rodzenia w internecie. Dużo zależy od prowadzących. Uważam, że można dużo zrobić przy 4 spotkaniach i nie wiele przy 10 😉 Krótko mówiąc ilość nie znaczy jakość.
Rozumiem kwestię pieniędzy. Dlatego poszukałabym różnych szkół rodzenia i popatrzyła na ich program, prowadzących zajęcia oraz opinie.