Jestem chora. 🙁
Siedząc tak w domu, stwierdziłam, że zobaczę zdjęcia z wyjazdu. Później stwierdziłam, że niektórymi zdjęciami podzielę się z Wami. Wiecie, że za bardzo nie lubię zdradzać informacji o sobie. Natomiast tym razem stwierdziłam, że chcę się z Wami podzielić zdjęciami. 🙂
Zdradzę Wam troszkę co czytałam na wyjeździe, kogo spotkałam i z kim spędziłam ten czas 🙂
A mianowicie byłam w malowniczym miejscu:
Przeczytałam na wyjeździe kilka książek m.in. „Coco”, „Babie lato”, felietony i zaczęłam:
Uwielbiam czytać felietony Krystyny Jandy:
Wpadłam na pomysł pewnej sesji:
Przesyłam Wam pozdrowienia 🙂
Nie wiecie jak się stresuję publikując taki wpis. Jak go odbieracie?
Napiszcie czy darować sobie takie wpisy? 🙂
Pozdrawiam Wam ciepło, choć Warszawa cała zasypana śniegiem.
7 komentarzy
Weri
04-02-2013 at 18:55To gdzie jest to piękne miejsce, bo chyba każdy chce teraz pomarzyć o nim 🙂 Jak piszesz coś o sobie to jesteś nam bliższa więc jak dla mnie więcej takich postów!
Kasia
04-02-2013 at 18:59Weri Dziękuję 🙂 Postaram się pisać więcej o sobie, o ciekawych rzeczach i niekoniecznie związanych z ciążą, macierzyństwem i maluszkami.
Miejsce, w którym byłam to Fuerteventura. Polecam. 🙂
moka
11-03-2013 at 20:05😉
tak! takich wpisów jak najwięcej!!!! 😉
Kakadu
14-03-2013 at 19:51Bardzo pozytywnie, oby tak dalej 🙂
wioleczka
15-03-2013 at 14:52Ja też lubię takie wpisy i się tu chętnie zatrzymalam 🙂 by poznać kogoś kto wysyła do mnie wiele ciekawych rzeczy
Ania
15-03-2013 at 17:44Bardzo, bardzo miło taki wpis i takie zdjęcia zobaczyć, szczególnie, że za oknem wciąż biało.. 🙂
Wioletta
16-03-2013 at 14:09Ja również baaardzo miło odebrałam ten wpis 🙂 Zdjęcia ładne i ciekawe 🙂
Miło również poznać bliżej przemiłą osóbkę, która w tak różny,ciekawy i pomocny sposób przeprowadziła mnie przez wspaniały okres ciąży,a teraz towarzyszy nam i wspiera kolejnymi bezcennymi poradami :-*
Dziękujemy :-*