Myślę, że kiedy ta informacja zostanie ujawniona jest zawsze kwestią wyboru przyszłych rodziców. Jedni z radości informują bliskich od razu po teście ciążowym inni czekają aż minie magiczny pierwszy trymestr bądź jeszcze dłużej.
Skąd taka różnica w informowaniu o ciąży?
Każda para ma swoje doświadczenia, czasami doświadczyła utraty ciąży. Nie mówiąc o tym, że zostaną rodzicami niejako zabezpieczają się przed trudną sytuacją. Gdy nastąpi poronienie, jest to niewyobrażalny ból. Im więcej osób wiedziało o ciąży tym częściej mogą paść pytania: jak tam maluszek? itd. To sprawi ból. Patrząc z innej strony przyszli rodzice jeśli powiedzieli bliskim osobom, to w momencie tragedii nie są sami.
Kiedy powiedzieć o ciąży?
Myślę, że warto porozmawiać z partnerem o tym czy chcecie już powiedzieć np. tylko rodzinie. Czy jeszcze wstrzymujecie się? Ważne, żeby to była wspólna decyzja. Można po zobaczeniu dwóch kresek zaczekać do USG w 6 tygodniu. Jak zobaczycie, że serduszko bije być może chętniej podzielicie się tą informacją. Bądź jeszcze mimo wszystko odczekacie. Inne ważne badanie przypada między 11 tygodniem ciąży, a 13 tygodniem + 6 dni ma miejsce wtedy tzw. USG genetyczne. Wtedy w badaniu ocenia się czy dziecko prawidłowo się rozwija, można wykluczyć wady genetyczne. Bardzo ważne by badanie było wykonywane przez profesjonalistę najlepiej, który posiada certyfikat Fetal Medicine Foundation.
Pytanie z zaskoczenia: „Jesteś w ciąży?”, „Wyglądasz jakoś inaczej”, jak odpowiedzieć?
Moje koleżanki mówią, że nie raz po twarzy poznają, że kobieta jest w ciąży. Mi samej nie raz udała się trafna „diagnoza” 😉 Natomiast to od Ciebie zależy jak odpowiesz na to pytanie.
Kiedy powiedzieć partnerowi o ciąży?
Myślę, że wszystko zależy od sytuacji. Czasami widok dwóch kresek jest tak upragniony, że od razu informację otrzymuje partner. Bywa, że ciąża jest zaskoczeniem dla samej kobiety. Wtedy być może kobieta będzie chciała najpierw sama się z nią oswoić. Dopiero później przekaże tę wiadomość dalej.
Pomysły jak poinformować o ciąży partnera/dziadków?
Kiedyś na forum ZapytajPoloznaPL był konkurs, w którym użytkowniczki zdradzały jak poinformowały partnera o pozytywnym teście ciążowym. Historie były niezwykle pomysłowe. Słyszałam, że niektóre kobiety kupują:
- maleńkie buciki/ skarpetki i dają w pudełeczku
- w eleganckie pudełeczko (jak od długopisu) pakują test ciążowy
- pudełeczko a w nim pierwsze zdjęcie z USG
- napisz w komentarzu pod wpisem swój pomysł
Kiedy powiedzieć o ciąży pracodawcy?
O tym jak powiedzieć pracodawcy o ciąży znajdziecie artykuł na portalu ZapytajPoloznaPL. Warto pamiętać, że o błogosławionym stanie lepiej, żeby pracodawca usłyszał od przyszłej mamy. Nie z plotek. Poza tym kobiety, które pracują na umowę o pracę moją różne przywileje, na przykład: przyszła mama nie może pracować w nocy. Tutaj przeczytacie jakie prawa ma pracownica w ciąży.
Zdradźcie kiedy powiedziałyście rodzinie i bliskim o ciąży, a kiedy pracodawcy?
2 komentarze
Regina Tomasz Lis
21-10-2015 at 06:21U nas przy obu ciążach mój mąż test ciążowy robił razem ze mną i to on pierwszy patrzył na wynik czy jest pozytywny 😉 więc tak na prawdę wiedział wcześniej niż ja 😉 a co do informowania rodziny to przy pierwszej ciąży sami się zorientowali, bo na samym początku trafiłam do szpitala. Natomiast przy drugiej powiedzieliśmy jak byliśmy po USG genetycznym (choć moja mama domyśliła się wcześniej ). Myślę że to indywidualna sprawa każdej pary kiedy poinformować o ciąży resztę świata – najważniejsze żeby była to wspólną decyzja;)))
Ola_la
21-10-2015 at 11:11Z Mężem od jakiegoś czasu staraliśmy się o dziecko i zanim test pokazał dwie kreski miałam za sobą dwa ine testy wcześniej o czym mu nawet nie wspominałam. Chyba głównie dlatego, że podświadomie wiedziałam, że robię je bez sensu, bo objawów oprócz spóźniającego sie okresu nie było. Gdy test pokazał upragnione dwie kreski sama do końca w nie nie wierzyłam. Mimo to, kupiłam w sklepie parę malych skarpetek, włożyłam je do torebki prezentowej a na wierzchu położyłam test z dwiema kreskami. Mąż był bardzo szczęśliwy chociaż i zaszokowany trochę, bo problemem u nas były leki, które przyjmował i powodowana przez nie oligospermia. Ledwo zmienil mu lekarz leki, a udało nam się począć dziecko. Jednak Mąż powiedział, że jeszcze przed testem był prawie pewien, że jestem w ciąży, bo zaokragliła mi się twarz, a piersi stały się wieksze i również krąglejsze.
Potem był test z krwi, wizyta u ginekologa i dopiero po niej powiedzieliśmy naszym rodzicom, rodzenstwu i najbliższym przyjaciołom.
Wsparcie ze strony najbliższych nam osob było dla nas ważne, szczególnie gdyby cokolwiek okazało się być nie tak.
Dziś jestem w 19tygodniu i 2dniu ciąży. Nasz Synek rośnie sobie póki co prawidłowo, a ja od samego poczatku czuję się fantastycznie!