Wczoraj byłam na 7 Międzynarodowym Festiwalu sztuki opowiadania Studnia opowieści Początek.
Dnia 9 listopada cykl spektakli rozpoczął pokaz filmu „Uwolnić poród”, który miałam przyjemność oglądać po raz drugi. Po projekcji wysłuchaliśmy ekspertów opowiadających o porodzie. Między innymi położnej Magdy Witkiewicz mówiącej o terminologi medycznej w porodzie. Joannie Pietrisiewicz, która mówiła o prawach człowieka w porodzie i podzieliła się z nami historią dotyczącą początków Fundacji Rodzić po ludzku. Malwina Okrzesik psycholog powiedziała o tym jak łatwo wchodzi się w schemat porodu w szpitalu. A także jak ważne jest, żeby wydarzenie porodu było wydarzeniem spójnym. O kobiecej duchowości mówiła Anija Miłuńska, z antropologicznego punktu widzenia Joanna Sarnecka. Spotkanie prowadziła Beata Kołodziejczyk – położna, doula i antropolożka. Niestety zabrakło czasu na dyskusję z widzami. Także po wysłuchaniu wypowiedzi ekspertów podążyliśmy od razu na spektakl.
Dodam, że przekaz filmu „Uwolnić poród” jest jednoznaczny kobieta powinna mieć wybór miejsca z kim, gdzie i w jaki sposób chce rodzić. Oczywiście trzeba wziąć pod uwagę, że rodzić w domu mogą przyszłe mamy, których ciąża przebiega fizjologicznie. Natomiast są kraje, w których przyjmowanie porodów w domu jest karane! Problem jest bardzo złożony i nie jedno wymiarowy.
Pierwszym spektaklem po pokazie filmu był „Opowieści porodowe” opowiadała Beata Frankowska i goście.
Zacytuje fragment z programu 7 Festiwalu sztuki opowiadania, który przybliży o czym był:
„Co było na początku? Kosmogonia jako poród. Poród jako kosmogonia. Te dwie narracje, te dwa porządki opowieści przenikają się wzajemnie modelują. Stare mity kosmogoniczne i współczesne historie kobiet z sal porodowych – co je łączy. co dzieli? Gdzie się spotykają? W obrazie, symbolu, metaforze? Stargrecka jaskinia Ejleithyi, opiekunki porodów. Hawajskie drzewo porodowe, które śpiewa na dwa głosy. Porodowy lot szamański w tradycji inuickiej. Afrykański rytm pstrykających palców wokół szałasu akuszerki. Położna indiańska, która wchodzi w kontakt z przewodnikiem duchowym rodzącego się dziecka. I język zachodniej medycyny, który oddziela kobiety kobiety od ich własnego doświadczenia. Skrawki mitów, skrawki słów, skrawki pieśni, szeptów, milczenia, m.in. na podstawie listów przychodzących do Fundacji Rodzić po Ludzku i „Szczelin istnienia” Jolanty Brach-Czainy. Opowieści polifoniczne, w kobiecym wielogłosie.”
Okazało się, że fragment opowieści porodowych miałam przyjemność usłyszeć, na któreś konferencji. Natomiast niezwykłe instrumenty, głos i opowieści przenosiły wszystkich w magiczne miejsca i historie narodzin.
Następny pokaz „Wydać na świat” opowiadał Nicolás Buenaventura, Marta Gómez (Kolumbia). Był to spektakl niesamowity! Muzyka, pieśni, głos narratora i wykonanie porwało mnie w duchu. Byłam na tym festiwalu po nocnym dyżurze, a na tym ostatnim spektaklu mam wrażenie wręcz, że w środku się rozbudziłam. Ogarnęło mnie niesamowite uczucie wzruszenia, radości czyli same pozytywne wrażenia.
W programie przeczytacie:
Co jest szybsze od błyskawicy?
Spojrzenie.
Co jest szybsze od spojrzenia?
Myśl.Przygoda myśli to projekt złożony z trzech spektakli, który podejmuje refleksję – poprzez opowiadanie, muzykę, obrazy – nad myślą. Pierwsza część, do której zapraszamy, poświęcona jest aktowi szczęśliwego porodu, dawania życia oraz cudowi narodzin przyjścia na świat. Spektakl zawiera opowieści, piesni, rytmy, melodie, harmoenie, głosy i milczenia, które rozmyślają nad początkiem, muzyką, tworzeniem i narodzinami.
Co mówi więcej niż słowo?
Cisza.
Co mówi więcej niż cisza?
Myśl.
Posłuchajcie fragmentu „Wydać na świat” w języku hiszpańskim, wsłuchajcie się w niezwykłe dźwięki i głos:
Zobaczcie film z trzeciego dnia Festiwalu – opowieści o porodzie:
Zapraszam do napisania własnej opowieści porodowej.
Brak komentarzy