Ostatnio na wakacjach wpadło mi do głowy hasło: „Otyłe dzieci to zaniedbane dzieci”, idealne na kampanie społeczną.
Pomysł pojawił się w mojej głowie w Sopocie, kiedy siedziałam z mamą przy stoliku i powiedziałam powyższe hasło oraz zapytałam: “Myślisz, że to zbyt ostre stwierdzenie?”
Wtedy widziałam chłopca z nadwagą (mama podobnej postury), który prosi o niezdrowe jedzenie… Mama oczywiście także je zamówi… czemu bowiem nie?
Dla kontrastu oglądam profil Ewy Chodakowskiej i myślę sobie MOŻNA się zmienić, zadbać o siebie… TYLKO trzeba CHCIEĆ… Oczywiście Ewa Chodakowska to postać kontrowersyjna, ale jednego nie można jej zarzucić – MOTYWUJE! Ludzie się zmieniają, zaczynają dbać o siebie. Oczywiście Ewa Chodakowska nie wypłynie na dzieci, ale być może zmieni postawy dorosłych, a one zmienią dzieci.
Dziś trafiłam na idealny film do tego wpisu, obrazujący otyłość… Tusza powstaje z dnia na dzień?! NIE! Powstała z lenistwa, wygodnictwa, przekupstwa… Potem stała się złym nawykiem… Coś co uznajemy za chwilę grzeszku… Jeśli powtarza się codziennie, to to nie jest sporadyczne, to staje się nawykiem!!! W tym przypadku ZŁYM NAWYKIEM.
To nie chodzi o wygląd… Nie każdy musi być szczupły… Tu chodzi o to, że nadmiar kilogramów rodzi jednostki chorobowe… Otyłość może zabić człowieka…
Jeśli rodzice nie wpoją prawidłowego odżywiania, to dziecko, które stanie się dorosłym samo z siebie raczej też tego nie zrobi…
Dlatego rodzice powinni sami zdrowo się odżywiać, automatycznie będą zdrowiej odżywiać swoje dzieci… Jeśli zadbają o siebie, będą uprawiać sporty to ich dzieci również będą…
Nie jestem osobą otyłą, ale były momenty kiedy moja dieta nie była zdrowa. Jadłam dużo batoników, popijałam gazowym napojem… Dziś batoniki zamieniłam na owoce, a gazowane napoje na wodę. Czasem zgrzeszę i zjem coś niedobrego, ale chodzi o to by samemu się kontrolować i starać się wybierać ZDROWE, WARTOŚCIOWE produkty. Nasze samopoczucie też się poprawi. Oczywiście to wymaga wysiłku, mamy już swoje przyzwyczajenia, ale z czasem zauważamy, że w sposób naturalny wybieramy zdrowsze produkty.
Gdzie znajduję inspiracje w zdrowym odżywianiu np. na blogu Ani Lewandowskiej czy Agnieszki Maciąg.
Jeśli z różnych przyczyn profile takie jak Ewy Chodakowskiej, Ani Lewandowskiej czy Agnieszki Maciąg Cię nie przekonuję. Uwierz mi w sieci znajdziesz wiele osób, które prowadzi zdrowy styl życia i zachęca do zdrowego odżywiania. Jednym z takich blogów jest The Body Naturally prowadzony przez znaną Wam Edytę Zając.
O otyłości dzieci mało się mówi. Poza tym jak dziecko płacze… To głodne… Na siłę dajemy jemu kolejny obiad, przekąskę… Rozpychając żołądek i ucząc, że stres się zajada. Oczywiście to uproszczenie, zdarza się, że otyłość jest chorobą, nie tylko wynikiem niezdrowego odżywiania. Natomiast nie na tym aspekcie otyłości się skupiam.
Jeśli dziecko jest otyłe warto sprawdzić czy ma to podłoże psychologiczne bądź jest wynikiem choroby.
Wcześniej wspomniałam o filmie, który idealnie obrazuje to co chciałam przekazać:
Karmienie mlekiem mamy bądź piersią zmniejsza ryzyko otyłości u dzieci
Plakat z kampanii plakat kampanii społecznej prowadzonej przez United States Department of Health and Human Services:
W domu przed publikacją zrodziła się gorąca dyskusja na temat otyłości. Mam nadzieję, że Was też nakłonię do refleksji i wzięcia udziału w dyskusji.
8 komentarzy
Anna Kołodyńska
15-08-2014 at 19:38To bardzo ważny temat i pewnie dla wielu osób kontrowersyjny. My z mężem dopiero oczekujemy na dziecko, ale mąż czytał ostatnio przetarg na jedzenie do szkolnej stołówki w naszej miejscowości. Nie mogliśmy uwierzyć w to, że szkoła zamiast zamawiać owoce, czy jogurty naturalne jako deser dla dzieci zamawia słodycze: kilka tysięcy batoników, kilka tysięcy wafelków, ciastek itp. Oczywiście nawyki żywieniowe zaczynają się w rodzinie, a możliwość karmienia piersią to ogromny dar (który mam nadzieję i nam się uda :))Z resztą nawet ostatnio się zastanawialiśmy: czy niemowlę może być otyłe? (Może Pani coś na ten temat napisać?)
pozdrawiam
kolodynska.pl
Położna Kasia
16-08-2014 at 14:23Anna Kołodyńska rozwój dziecka obserwuje się na podstawie siatek centylowych dla dzieci karmionych piersią są to siatki WHO:
http://www.who.int/childgrowth/standards/weight_for_age/en/
Standardowo dziecko rodzi rodzi się, na którymś centylu i raczej jego trzyma. Jeśli spada to się niepokoimy, a gdy wyskoczy wyżej to jest to w porządku. Mówi się, że jeśli dziecko przekroczy 90 per centyl to jest to dziecko z nadwagą, a dziecko z 97 per centyla otyłe.
Proszę wziąć pod uwagę start dziecka na siatkach centylowych, czyli z jakiego per centyla startuje 🙂
P.S. Napiszę oddzielną notkę zgłębiającą temat.
MamaZone
22-08-2014 at 12:46Interesujący wpis. Faktycznie reklama daje sporo do myślenia. Ważne by karmić dzieci z głową bo każda akcja rodzi reakcję, a nawyki jakie dziecko przyswoi w dzieciństwie trudniej zmienić.
Entliczek
02-09-2014 at 09:39Otyłość może się brać nie tylko z niezdrowego jedzenia, ale także z powodów zdrowotnych czy poprostu genetycznego uwarunkowania do tycia. Zdrowe jedzenie w dzisiejszych czasach? Cięko. Trzeba mieć zasobny portfel. Kurczaki podobno zdrowe, ale w sklepie nie kupisz takich ktore nie byly faszerowane hormonami. I jak tu żyć ? 🙂
konsultantka
02-09-2014 at 13:23Od małego trzeba wpajać nawyki żywieniowe dziecku, żeby później samo wybierało to co dobre i zdrowe zarazem. Według mnie otyłość to choroba, z która trzeba się zmierzyć.
anka
02-09-2014 at 21:02Zgadzam się z twierdzeniem , że otyłe dzieci, to zaniedbane dzieci, coraz więcej takich dzieciaków jest w Polsce i będzie pewnie więcej i więcej. Łatwe rozwiązanie pt. „kup mi hot doga” wygrywa
kate
11-09-2014 at 12:45Często rodzice sa po prostu zbyt zapracowani by np. znalezc czas dla swoich pociech :(( na jakas wizyte u lekarza (dietetyka) itp, smutne ale niestety prawdziwe. wola unikac problemu zamiast chcby poswiecic 15 min i skorzystac z porady internetowej specjalisty i zmienic cos w swoim zyciu, a to przeciez wygodne i niezbyt czasochlonne i moze uratwac przyszle zycie dziecka wsrod rowiesnikow. w tych czasach prady lekarskie online sa przeciez dobrze rozwiniete i mozna je uzyskac od reki na wielu portalach!! ja np. korzystam z telmedicin i wszystkim polecam to strone, naprawde.. nie zaniedbujmy dzieci!
Ania
18-09-2014 at 15:11Nigdy nie miałam problemów z wagą, nawet w ciąży i po. Niestety pojawiły się problemy skórne, egzema na dłoniach, boląca, pękająca, swędząca, bardzo utrudniająca życie, nie mówiąc już o wyglądzie. testy alergiczne nic nie wykazały, lekarze pakowali sterydy. Zaczełam sama zgłębiać temat zarówno pod swoim kątem, jak i kątem dziecka. Zmiana nawyków żywieniowych jest duża, ale jeszcze wiele mi zostało do zrobienia, ale widzę piękną zależność między tym co jem a stanem mojej skóry. Podoba mi się bardzo podejście Francuzów, żeby jeść wszystko z umiarem (to plan na przyszłość, na razie mam małe pole manewru) i się nie przejadać, a przede wszystkim zdrowo i razem. Nie jest to łatwe, trzeba szukać różnych dostawców, poświęcić czas, robić przetwory, jedzenie droższe też bywa, ale za to na leki mniej się wydaje. U mnie problemem jest np to, że muszę zjeść wszystko co mam na talerzu,- to pozostałość z dzieciństwa bo tak mi kazano oraz że jem za szybko, przez co za dużo, niedokładnie przeżuwam (czasem myślę, czy to nie aby od karmienia papkami w niemowlęctwie, wpychaniu łyżeczką jedzenia) i za późno otrzymuję sygnał o sytości. zgadzam się, że otyłość wynika z nieprawidłowych nawyków żywieniowych, rozmawiam z osobami otyłymi i jeszcze nie spotkałam kogoś kto by się super odżywiał a i tak miał kłopoty z wagą ze wzgl.zdrowotnych. a jak widzę co inne dzieci jedzą, przyprawia mnie o ból brzucha, chleb, parówki i frytki, nie wspominając o słodyczach. niestety, zdrowe jedzenie wymaga czasu, planowania, ale to zależy jakie kto ma priorytety…