Troszkę spóźnione, ale szczere, życzenia:
Wesołych Świąt w gronie najbliższych 🙂
Powiem Wam, że uwielbiam Święta. Najpierw czas oczekiwania, czas przygotowań, np. w tym roku po raz pierwszy upiekliśmy z mężem pierniczki. Kto wie może pieczenie pierniczków stanie się naszą tradycją. Następne dni wypełnione są spotykaniami z najbliższymi.
Podczas tych świąt wydarzyło się już kilka nietypowych spraw 😉 Np.
Mamy nauczkę, żeby za choinką kupować wcześniej, a nie w Wigilię 😉 Miejsce najbliżej domu, w którym sprzedawali choinki zniknęło w dzień wigilii. Stąd przeżyliśmy stres i ruszyliśmy na poszukiwania drzewka 🙂 Poza tym pierwszy raz nasz piesek dobrał się do bombek na choince! Czyli jednak takie rzeczy się zdarzają 😉
A Wy mieliście świąteczne przygody? 🙂
Czekam na historyjki w komentarzu. (Komentarz, ocena wpisu to znak, że nie piszę w próżnię ;-))
Poniżej wklejam kilka zdjęć, które kojarzą mi się świątecznie, a są znalezione w internecie 🙂
Brak komentarzy